Skoro all jest spox to po co się wypowiadasz? O_o To jest temat "co chciałbyś zmienić".

     A co do mnie to tak:
1.)Wyeliminować wszystkie bugi
2.)Zablokować możliwość budowania maszyn oraz wież przez CPU
3.)Zwiększyć umiejętności bitewne CPU
4.)Stworzyć nową kampanię (lub kontynuacje pierwszej)

według mnie mogła by być nowa nacja np : nowoczesne takie jak ludzie z karabinami to nie to by było bez sensu ale według mnie mogło by być taka nacja jak : zwierzęta lwy itd , Tracja , Macedonia , Eskimosi , Meksykanie , Indianie . to na moje i nowe mapki statki przez wszystkie nacje prócz zwierząt one by pływały .
piszcie czy mój pomysł może być :
TAK: 1
NIE: 78
a dalej wy i życzę miłej gry w praetorians .
1 bo ja zagłosowałem .
78 reszta

ta gra jest jedyna w swoim rodzaju jej się nie modyfikuje

ale bez modów to nuda grałem bez modów 6 lat i mi się znudziło !!! od 4 roku życia grałem w to !!! ale nie to nie nie mówię że to źle macie prawo waszego zdania ale chodzi mi o oktawiusa on mówi że mody to zło że jest sama w sobie ale mam tytanie do oktawiusa ile w to grasz ja jeszcze 6 lat na singlplayer przez multi nie moge przez hamachi nie działa pisze że sesji nie znaleziono jak ktoś ma pomysł jak to rozwiązać to plis plisać ?! sorki za odejście !!!

mam 11 lat

Komputer powinien być dozwolony od 12 lat, a internet od 16

Ja uważam że w modzie imperial 5.0 przydałyby się przynajmniej 2 nowe nacje. Skoro Aleksander oprócz Persji walczył z Indiami to być może dobrze by to wyszło. Tylko żeby te nacje były dobrze dopracowane nie gorzej niż Grecja , Kartagina i Persja, w sensie żeby nie było podobnych jednostek elitarnych jak np. (Spartanie do Pretorian), tylko całkowicie nowe, z innymi zdolnościami.

Tamte które wymieniłeś nie były dopracowane. Brytowie i Wikingowie zaliczają się do Barbarzyńców, a Macedonia i Trojanie do Greków. Więc te nacje akurat są bezsensowne. Po przemyśleniu doszedłem do wniosku że może masz rację. Nie znam nacji przeciwko której walczył Rzym, a nie ma jej w grze, więc faktycznie dodawanie nowych jest bezsensu.