Zacznijmy od tego, że w czasach świetności ( tj. okres kiedy armia była najliczniejsza) armia liczyła 300 000 ludzi ( to jest w okresie największego rozkwitu cesarstwa rzymskiego od 27 r. p.n.e. do 192 r. p.n.e.). Nee mówie o rezerwach itp., to jest liczba zdolnych do walki żołnierzy w całym imerium. W takim razie, jak w czasach republiki mogła byc większa (nie jest to mowa o niezdolnych do walki w większości a więc niepotrzebnych rezerw)??Trzeba jeszcze wliczyc podzielenie na legiony i wysłanie w kazde miejsce imperium. Po co mówić o tych całych rezerwach, jak i tak wiemy, że rzym by ich nie wystawił.... A wyszkolenie nowych legionów trwa długo, pochłania ogromna ilość surowców i pieniędzy, więc łatwo wywnioskować, że mimo jakich kolwiek rezerw, rzym nie mógł by wystawiac w "nieskończoność" wojsk.
Amen.
Nowy ustrój rzymski, jaki wykształcił się po upadku republiki, nazywany jest pryncypatem. Jego nazwa pochodzi od stanowiska princepsa, czyli pierwszego senatora, które Oktawian przyjął i zachował do końca życia. Pryncypat stanowił połączenie faktycznej monarchii z ideologią oraz instytucjami republikańskimi. Opierał się na "powszechnej zgodzie" (consensus universorum). Uprawnienia były w nim nadawane przez senat i lud. Cechy charakterystyczne tego ustroju to rządy osobiste (auctoritas) i głęboki szacunek dla tradycji (mores maiorum).
Amen.
(Cos jeszcze??)
Z poważaniem Marcus Aurelius.
Ostatnio edytowany przez Marcus Aurelius (12-02-2008 17:31:24)
Offline
Plebejusz
mi chodzi o to czy w czasie gdy rzym był republikom(czyli do rządów cezara) . czy to była republika demokratyczna
Offline
Rado|TOGW| napisał:
mi chodzi o to czy w czasie gdy rzym był republikom(czyli do rządów cezara) . czy to była republika demokratyczna
Tak, zanim sie rozpadła była to republika demokratyczna (ale i tak w 100 % tak nie było), do senatu wstepowali ludzie wybierani przez lud, i senatorem mógł zostac każdy (ale tak naprawde tak nie było, bo trzeba było kupy pieniędzy i kontaktów). Ogólnie mówiąc, była to republika demokratyczna z nazwy, ale nie zawsze tak było.....
Z poważaniem, Marcus Aurelius.
Offline
Ha Ha Ha, republika demokratyczna, Ha Ha Ha.
Powiadam wam NIGDY Rzym nie był żadną demokracją i nikt taką nazwą nie manipulował. Była to republika, a to że sama nazwa republika kojarzy się co trzeciemu z demokracją to jest błąd w rozumowaniu :X
Offline
rafiq napisał:
Ha Ha Ha, republika demokratyczna, Ha Ha Ha.
Powiadam wam NIGDY Rzym nie był żadną demokracją i nikt taką nazwą nie manipulował. Była to republika, a to że sama nazwa republika kojarzy się co trzeciemu z demokracją to jest błąd w rozumowaniu :X
Jak twoja "Mądrość" jest taka wspaniała, to może jeszcze jakies uzasadnienie swojego "hahaha"??
Offline
rafiq napisał:
Jak już cytujesz to zacytuj poprawnie(chodzi mi o to "hahahaha")
W taki sposób odebrałem to, że Rzym do czasu cesarzy był republiką demokratyczną, ale nie bierz tego tak na serio.
No ale jeśli twierdzisz inaczej, to może jednak uzasadnienie??
(Bo moim zdaniem rzym był republikom demokratyczna, narodziło się to z systemów greckich, może tak nie było w rzeczywistości, ale tak jak mówiłem formalnie tak..... Jesli sie z czyms nie zgadzasz to łaskawie UZASADNIJ.)
Offline
Owszem, wiele wzorców Rzym zapożyczył od kultury helleńskiej, jednakże nigdy nie zapożyczyli systemu demokratycznego jaki miał tam miejsce.
Rzym- lud wybiera urzędników, który ich reprezentuje, mają nawet własnego przedstawiciela-trybuna, który z biegiem lat nabywa większe uprawnienia. I co poza tym? Co lud może więcej? Po wybraniu władz urzędnicy/senatorzy mają za zadanie spełniać jego wolę. Władzę ma senat, nie podlega kontroli ŻADNEJ organizacji kierowanej przez lud. Lud wybrał, lud ma oczekiwać konsekwencji wyboru.
Przykładem republiki demokratycznej jest nastomiast USA, silna władza prezydenta, dobiera samodzielnie ministrów(radców stanu), LECZ istnieje konstytucja, która go ogranicza, a kongres w ramach impeachmentu(mam nadzieję, że dobrze napisałem) może odwołać prezydenta z pełnionej funkcji. Podstawą demokracji są GWARANTY prawne, które chronią prawa obywatelskie, urzędy, które pełnią nad tym piecze.
Ostatnio edytowany przez rafiq (19-02-2008 19:29:01)
Offline
Ale ja nie mówiłem przeciez, że była to idealna demokracja, bo czego chciać od imperium w tamtych czasach, ale mimo wszystko było to demokratyczne, ludzie> senat (jak dzisiaj) tylko ze odmienność polega na tym, ze my sobie wybieramy prezydenta, a tam konsulowie byli wybierani inaczej, prawda, no ale nie można chciec od takiego imeprium pełnej demokracji, bo w tamtych czasach sam wiesz jak było. Pamiętajmy, też, że nowoczesne prawo opiera się w duzej ilości na prawie rzymskim, więc po co szukać dziury w całym.
I jeszcze powiem, że senat mógł odebrać władze konsulowi, więc nie wiem gdzie leży problem.
Z poważaniem, Marcus Aurelius.
Offline
To jest wątek Historia czy załatwianie swoich spraw i przy okazji odchylanie się od tematu ... robi się mały
Offline
Gość
a gdzie się wogóle skończyła historia a gdzie się zaczeła ta niepotrzebna rozmowa
Gość
hmm... może wojny punickie
Hmmm. A co konkretnie chciałbyś wiedzieć? Porusz jakiś wątek to zaczniemy dyskutować
Żeby uprzedzić pytania - jeszcze nie wracam do Praetorians. 21 maja mam ostatni egzamin maturalny i wtedy będę dużo bardziej aktywny. Pozdrawiam wszystkich ze "starej" ekipy jak i nowych forumowiczów!
Offline